Aktorstwo Malwiny

Takie jest moje zdanie.
Musical to nie teatr a tym bardziej film i aktorstwo w nim najbardziej porównałabym do teatru tańca. A to oznacza, że jeśli postać jest zmęczona, to nie zrobi zmęczonej miny (jak w filmie), nie opuści ramoin (jak w teatrze), tylko zegnie się w pół i zacznie jęczeć (czy też wzdychać)- bo to MUSICAL- nie ma tu tylu słów na określenie sytuacji czy też charakteru postaci- wszystko trzeba pokazać ciałem w bardzo wyraźnie- żeby było to czytelne- bo taka jest konwencja i załeżenie musicalu samego w sobie.

I moim zdaniem tym "czymś" co brakuje Malwinie jest właśnie ten swobodny, gibki ruch przy nawet najprostszych czynnościach. Myślę, że gdyby tą rolę (czysto teoretycznie) miała zagrać dziewczyna, która także byłaby tancerką- od razu zwrócilibyśmy uwagę na jej ruchy gdy np. rozgląda się lub zbywa zakochanego Alfreda. Ale uważam, że Malwina w tej roli jest fantastyczna tak czy siak i nie miałam
na celu umniejszać tym postem jej zasług i talentów Smile

.

Post został pochwalony 0 razy

Gram główną rolę w nowym spektaklu Romy i moim zdaniem Malwina jest jedną z nailepszych i najładniejszych aktorek z teatru.
Wojtku, proszę, abyś wysyłał wiadomość raz, a nie trzy, postaraj się przynajmniej Wink

Pozdrawiam
Fell

okej. już to wiemy.

Post został pochwalony 0 razy